Witajcie. W tym temacie chciał bym rozpocząć dyskusję o filmach, które są na prawdę mocne. Nie ma takiego tematu, a zbiorczy temat jak np. dla muzyki Rockowej w dziale z muzyką jest potrzebny w takim dziale, mimo iż to forum o wrestlingu. I nie chciał bym, aby tu pisać o takich badziewiu jaki sprzedaje nam polskie kino obecnie czyli "ciacho" czy inne filmy, które w nazwie maja "kotku" itp. Po prostu, osoby interesujące się filmami niech piszą w tym temacie, a osoby, którym wszystko się nie podoba, niech się nie udzielają.

Zaczął bym o filmie "Zielona Mila". Wczoraj mogliśmy oglądać go na TVN. Film ten oglądałem wcześniej, jednak byłem młodszy i trochę inaczej patrzyłem na to...arcydzieło jak dla mnie. Film jest jak dla mnie wielkim dziełem, jego fabuła jest bardzo ciekawa. W filmie mamy elementy SF i wyszło to bardzo fajnie i nie kolidowało to z tym prawdziwym światem. Film miał śmieszne momenty, ale także na prawdę bardzo mocne i wręcz dla mnie porywające. Według mnie, jest to jeden z filmów jakie oglądałem, bo ten film ma motywy religijne, które tu akurat bardzo mnie interesowały. Wszystko było ciekawe i jak najbardziej ten film stoi wysoko u mnie na mojej liście.

_________________

Zielona Mila to jest klasyka kina. Rewelacyjny film. Wzruszający, śmieszny, dramatyczny. Rewelacyjna fabuła, aktorzy i klimat. Jeden z moich ulubionych filmów. Kto nie widział to powinien obejrzeć bo opisać ten film jest trudno jak dla mnie. Po prostu epickość kipi z tego dzieła.

_________________


Polska 1:1 Grecja
Polska 1:1 Rosja
Polska 0:1 Czechy

Przegrali ;(

"Nie płakałem na Titanicu, nie płakałem na Królu Lwie, ale na Zielonej Mili już nie wytrzymałem"- cytat mojego kumpla rugbysty, który nie uronił łzy po złamaniu nosa. To chyba wystarczy by opisać ten film. Oglądałem go kilka razy i za każdym razem widziałem w tym filmie jakiś nowy przekaz, czy coś w tym stylu. Brakuje słów, żeby opisać emocje jakie ten film wywołuje. Klasyka. Każdy, kto lubi Film, powinien to obejrzeć. Po takich filmach człowiek zastanawia się nad swoim postępowaniem oraz tym co się dzieje na świecie i tak powinno być.

_________________
http://kamilbednarekbeletrystyka.blogspot.com/
https://twitter.com/KamilBednarek21
https://www.facebook.com/Przywrocony

Sam miałem łze w oku podczas egzekucji. I tak, ten film obrazuje to, co dzieje się na świecie, w pierdlach siedzą niewinni ludzie, a gwałciciele siedzą na wolności. Film obrazuje wszystko i wiarę w to, że kara spotka każdego, czy w to, że świat potrafi być okrutny. Jednym zdaniem: Ponadczasowy geniusz filmowy. Niewiele jest tak mocnych filmów.

_________________

Zieloną mile oglądałem już dość dużo razy. Tydzień temu na DVD i niedawno w TV
Jest to film z mojej "Wielkiej trójcy", w który wchodzą: Ojciec Chrzestny ( trylogia oczywiście ), Skazani na Shawshank i właśnie Zielona mila.
Niech mi ktoś powie co jest w tych filmach takiego, że pomimo tego, że zostały zrobione już dość dawno temu ( Ojciec Chrzestny w 1972 r ) nadal są uznawane za najlepsze? Chociaż ostatnio spotkałem się z dość sporą krytyką tych właśnie filmów, ale przez jakiś dzieci ( sory jak kogoś uraziłem ). Według mnie, żeby zrozumieć te filmy trzeba poprostu dorosnąć bo jak widze, że ktoś ocenia te filmy na 1 to poprostu gówno się zna na filmach. Tylko dlatego, że nie jest w 3D, auta nie wybuchają co 5 min i bohaterowie nie są jakimiś stworkami...

_________________
Założyciel WF Snooker Federation




Moderator roku 2012 !
Administrator od 1.08.2013
Fan wrestlingu od 25.02.2005 !
http://total-nonstop-action.blogspot.com/

Zielona Mila jest filmem genialnym. Jednak żeby go obejrzeć trzeba się do niego tak jakby przygotować. Nie jest to normalny film, co o dziwo jeszcze bardziej dodaje mu uroku. Są w nim także elementy nie z tego świata, nie są one jednak przesadzone i wszystko wyszło wręcz genialnie. Takich filmów brakuje mi właśnie dzisiaj. Nie czuje tego w tych niby superduper produkcjach 3D z efektami specjalnymi. To mnie nie przekonuje. Najnowsze filmy nie mają takiego klimatu, fabuły i po prostu nie równają się z produkcjami takimi jak na przykład Ojciec Chrzestny czy Zielona Mila właśnie.

Chciałbym także przy okazji poruszyć temat filmu Pan Życia i Śmierci. Będzie można ten film obejrzeć na Polsacie niedługo. Według mnie jest on genialny. Znakomita rola Nicolasa Cage`a. Bardzo dobrze odwzorowane realia na rynku broni i reżimu w krajach afrykańskich jeszcze całkiem niedawno(może jeszcze?). Znakomicie nakręcony. Mocny, bardzo mocny przekaz. Film zmusza nas do refleksji. Ja oglądałem go przez większość czasu z otwartą twarzą.

_________________

Niestety "Pan życia i śmierci" pamiętam słabo, bo oglądałem z 3 lata temu chyba i pamiętam go jak przez mgłę, ale że gra tam Nicolas Cage to na pewno obejrzę, bardzo go lubię. A jeżeli właśnie o nim mowa, to tak wspomnę też o filmie "Bez twarzy", gdzie właśnie Cage gra u boku Travolty. Ogólnie film mówi o tym, że agent FBI o ile pamiętam zostaje pozbawiony swojej twarzy, którą dostaje własnie przestępca. Może jakiś wielkim filmem nie jest, przynajmniej w moim odczuciu, to odbieram go jako bardzo dobrze nakręcony film.

_________________

Odświeżę troszkę. Wczoraj oglądałem film "Żelazna dama". Film opowiada o życiu byłem premier UK Lady Tacher. Cóż mogę powiedzieć, fanem tego typu filmów nie jestem, jednak film obejrzałem. Nudziłem sie strasznie, choć było kilka fajnych momentów. Tak jak obserwowałem środowisko moje, wywnioskowałem, że warty obejrzenia, gdy to zrobiłem...nie ucierpiał bym, gdybym tego nie widział

_________________

Mnie się wydaje że to po prostu kwestia gustu. Ja widziałem ten film jednak mnie się spodobał. Osobiście interesuję się historią więc to może dlatego. Tego typu filmy bywają nudne, głównie dlatego że nic ciekawszego się w nich nic nie dzieje, jednak jak sam wspomniałeś było kilka fajnych momentów. I takie pytanie z mojej strony film oglądałeś w kinie czy w domu ?

_________________

(Odświeżę trochę)

Obejrzałem dziś horror pt. Stay Alive. Jeśli ktoś oglądał to może coś napisać.

3/4 filmu mi się podobało, ciekawa fabuła, niezła akcja, świetnie dobrana muzyka i ładna aktorka, ale potem pod koniec filmu kiedy wszystko miało się wyjaśnić, to troszeczkę się zagmatwało. Jeśli ktos oglądał to niech napisze co sądzi o końcówce...

_________________

Jak dobrze pamiętam, to fakty historyczne wskazują że Elżbieta Batory, wcale nie była pochowana w USA (więc skąd się wzieła w tym kraju? Pytam bo dawno temu oglądałem ten film i być może uciekł mi jakiś wątek).
Co można powiedzieć o końcówce- ona była przysłowiowym gwoździem do trumny (film ogólnie średniawy). Końcówka która powinna być szokująca i mocna, zawodzi. Jest przewidywalna- widać scenarzystą nie chciało się już pisać ciekawego zakończenia. A twierdze tak, bo jeśli miałbym porównać Stay Alive do np Insidious, lub Dead Silence, które to te dwa filmy mają genialne zakończenia, to bajeczka o krwawej hrabinie jest spartolona. Krótko mówiąc- niewykorzystany potencjał.

_________________
...Jestem by wzbudzać strach wśród tych którzy go sieją...

Dokładnie. Gwóźdź do trumny to idealne określnie, po za tym dziwna sytuacja z tym jednym z przyjaciół, który chciał przedłuż ich szansę na życie i kontynuował grę, ale kiedy oni przybiegli z powrotem do furgonetki z laptopem, na ekranie było już napisane - Game Over, czyli powinien zginąć, ale on pod koniec jeszcze pomógł uciec z wieży głównym bohaterom...

Być może dlatego, że zginał w krzakach pełnych róż, a jak pamiętam róże miały ratować w grze, więc...
Nie wiem, ale w każdym bądź razie końcówkę zepsuli.

_________________

Fakt, było coś takiego z tymi różami. Wiem że końcówka oklepana (w ostatnich scenach, akcja przenosi się do jakiegoś empiku, czy innego podobnego sklepu ) i bardzo przewidywalna, czego nie mogłem wybaczyć scenarzystą (liczyłem na jakieś nagłe wielkie zaskoczenie, a ci poszli na łatwiznę).

Forlan oglądnij "Dead Silence" oraz "Insidius" . Filmy może nie artystyczne, mające troche drobnych niedociągnięć, ale o zajebistych końcówkach. Zresztą inne słowa mogą zachęcać- jak dobrze pamiętam to obydwa są autora pierwszej części Piły (nie są tak brutalne, ale jednak horror, to horror). A w Dead Silence dodatkowo w jednej scenie znajduje się "dowcip" reżysera na temat właśnie serii Saw .

_________________
...Jestem by wzbudzać strach wśród tych którzy go sieją...

Mam czas dziś i w przyszłym tygodniu więc na pewno obejrze oba. Wczoraj ogladałem jakis tajlandzki horror ale nie zapamiętałem tytułu, bo tak słaby...Akcja z jakimiś duchami na zdjęciach, a potem sie okazało, że głównego bohatera boli kark, bo mu na plecach siedzi duch zmarłej...

Na dziś planowałem horror z Robertem De Niro jako jakimś naukowcem, który klonuje, ale chyba zrezygnuje i wezme coś z twoich propozycji, jak wiadomo znani aktorzy jak De Niro w horrorach to zazwyczaj słaby horror

_________________

ha, wiem, co to za film, ale skoro zdradziłeś końcówke, to by innym nie odbierać radości oglądania, nie zdradzajmy tytułu .

W Godsendzie De Niro dał rade . Choć jednak jak dla mnie koleś jednak urodził się by grać gangsterów (Ojciec Chrzestny 2, Chłopcy z Ferajny, Depresja Gangstera, Kasyno) i w tego typu filmach jest najlepszy.

Ja oglądałem ostatnio "The Avengers" (dobry dubning, zwłaszcza kwestie Tonego Starka). Teraz przygotowuje się do Evil Dead 2 lub do Najlepszych z Najlepszych lub do Stootfightera, choć brak mi czasu ostatnio i przeciągam oglądaie tych filmów o kolejne tygodnie.

_________________
...Jestem by wzbudzać strach wśród tych którzy go sieją...