Temat uzgodniony z administracją, miał być założony już dawno, ale jakoś zapomniałem. Temat z CM Punkiem mnie zmotywował i od dzisiaj każda wymian zdań na temat "wwe vs tna" ma się odbywać w tym temacie.

Oczywiście obowiązuje pewna kultura, możecie dyskutować która federacja prezentuje lepszy poziom, kto ma lepszy booking itd itd, ale jak zaczniecie się wyzywać od fan boyów czy innych przezwisk od razu dostajecie czerwonego przyjaciela do profilu

_________________

OMG ale temat. Arthur do boju. Już tu widzę kulturę . Ale poczekajmy...

Na początek chciałbym się odnieść do zmiany nazwy tygodniówki TNA na Impact wrestling. Nie twierdzę że to zły ruch jednak widać że starają się złośliwie wyjść na przeciw WWE. Zrobili to wg mnie w złym czasie. Sam pomysł jest ok. Jednak nie rozumiem co oni chcą osiągnąć czyniąc takie kroki. Można powiedzieć na złość fanom WWE. Kolejna sprawa do podróba Sin Cary. Brak mi słów po prostu. Niby chcą się stać alternatywą dla WWE a z drugiej strony gołym okiem idzie dostrzec to jak zżynają pomysł WWE z resztą to nie pierwszy raz... Wiem że zaraz Arthur tu wyjdzie z tym że WWE to nie wrestling jednak ja podkreślam że ŻADNA ZMIANA NAZWY JESZCZE NIE NASTĄPIŁA. Zapamiętajcie sobie to. Gdyby nie ten cyrk ze słowem wrestling w WWE to pewnie nie byłyby tej zmiany nazwy tygodniówki.

_________________

Dobra, hej jestem Adrian, mam nadzieję że nikt mnie nie jedzie za szybko. A więc wypowiem się o zmianach w nazwach. WWE chyba juz zrezygnowało z pełnej nazwy, a TNA takze zmieniło nazwę. Myśle że to nawe ciekawy pomysł, WWE nie chce iśc w stronę wrestlingu, a entertainmentu, a TNA chyba wrecz przeciwnie. Jednak podobnie jak Badi mam zdanie że zrobili to w mało odpowiednim momencie. Bo mamy wrażenie że TNA chce nasladować WWE. Podobnie było kiedy to WWE wypuściło promo o takerze, a TNA zrobiło to samo. Mozecie mówić że to wielki genialny plan TNA, ale jak dla mnie było to denne i zdania nie zmienie. Tak samo jest z podróba Sina Cary w TNA. Nie wiem o kim mowa, nie orientuje sie ostatnio, ale jak dla mnie jest to także dziwne. TNA powinna własne pomysły rzucić czasem, a nie zmienic pomysł WWE i wpuścić go do TNA.

_________________

Tylko że właśnie o to chodzi. Jeśli TNA chce się wypromować to musi zaczepiać WWE. Z pewnością liczą na to że część fanów wrestlingu oglądających WWE, przeżuci się na TNA. Gdyby to zrobili w innym czasie nie miało by to sensu i żadnego rozgłosu.

Wtedy jak WCW wykupiło prawie wszystkie największe gwiazdy WWF i WWF wtedy wymyśliło sobie że przecież nic się nie stało, zrobimy kampanię: "WWF- The New Generation". WWF chciało zrobić na złość WCW i zrobić coś odmiennego od nich. Ale czemu to nie powoduje takiego oburzenia jak zmiana nazwy iMPACTA? Przecież to jest dokładnie taka sama sytuacja, to jest odpowiedź jednej federacji na poczynania drugiej. Niestety pewnie was zmartwię, ale takich sytuacji będzie coraz więcej.

Gdyby TNA teraz zrobiło coś podobnego:

http://www.youtube.com/watch?v=3EgVqurGPfI

to dopiero zaczęła by się wojna że TNA znowu kopiuje WWE, bo tylko WWE jest święte, przypomnę że storyline z Hucksterem, Nacho Manem itp. bookował nikt inny jak sam Vince Russo. Jednak jedna federacja jest święta, a druga jest be, bo tak.

Co do Sangriento to sam jestem dosyć sceptycznie do tego nastawiony bo osobiście bym wolał żeby TNA ściągnęło La Parke, Mesjasza albo znowu zagrani na nosie WWE i ściągnęli El Hijo de Rey Misterio.

_________________
http://total-nonstop-action.blogspot.com/ - Świat TNA!!!

Tylko, że niech to będą w miarę inteligentne zaczepki, a nie takie w stylu proma powrotu Stinga, czy stworzenie Sangriento, bo to było bardziej żenujące, aniżeli kontrowersyjne.
Ale nikt nic takiego nie napisał, WWF nie skopiowało nic z WCW, a jedynie zagrali im na nosie, TNA próbuje to zrobić, ale im to nie wychodzi (jak już chcą robić im na złośc, to niech to będzie coś większego).

_________________

Właśnie ta cała zmiana nazwy to jest coś większego. To jest praktycznie cała zmiana wizerunku federacji. WWE chce jakby ukryć słowo wrestling, a TNA specjalnie chce im pokazać że z wrestlingu tez się można utrzymać. Tak jak już raz pisałem teraz to już nie będzie wojna WWE vs TNA, ale Wrestling vs Rozrywka sportowa, zobaczymy która federacja lepiej na tym wyjdzie, mam nadzieję że TNA, bo ja nie jestem fanem tylko TNA, ale fanem wrestlingu ogółem. Tutaj na tym forum coraz częściej można zauważyć że trwa kłótnia WWE Universe vs Wrestling Fans i tak też się dzieje na całym świecie. WWE chce się odciąć od dorobku amerykańskiego main streamu, a TNA chce do tego nawiązać, to jest podstawowa różnica między tymi dwoma federacjami.

Jak dla mnie to cała ta propaganda "IMPACT Wrestling: Wrestling Matters... Again" jest po prostu genialna, strzelam że to wymyślił albo Bischoff albo Russo. samym takim hasłem TNA może zyskać wielu fanów, ale nie musi. Na razie to są tylko wielkie słowa, ale też muszą iść za tym czyny, teraz TNA na prawdę musi się postarać i zrobić serię naprawdę dobrych IMPACTów i pokazać że na prawdę wrestling znowu się tutaj liczy.



Chyba mi teraz nie powiesz że D-generation X to skutek nagłego napływu twórczych myśli Vinca Mcmahona?

_________________
http://total-nonstop-action.blogspot.com/ - Świat TNA!!!

Ależ ty jesteś do bólu przewidywalny, to było pewne, że przyczepisz się właśnie DX. Tak uważam, że to skutek nagłego napływu twórzych myśli Vince'a McMahona, a nie próba podgapienia nWo (a jeżeli już, to podgapieniem można nazwać jedynie pomysł na stworzenie stajni, nic więcej). Przypomnij sobie, w jakim celu istniało New World Order, a w jakim D-Generation X.

Utrzymanie utrzymaniem, im powinno zależeć na tym by zarobić, bo bez pieniędzy nie mogą zrobić nic. Ty naprawdę wierzysz, że oni przyciągnął do siebie wiele osób, tylko dlatego, że wypuszczają 'wrestling'? Wątpie i nie uwierze, dopóki nie zobacze jaki wpływ będzie to miało na ratingi.

_________________

No to przecież napisałem że na wielkimi słowami muszą iść też czyny. Jeśli to jest ogólnie zmiana polityki TNA na lepsze, to z pewnością zaliczą jakiś wzrost w ratingach. Ale według mnie to na krótką metę samym hasłem mogą przyciągnąć parę osób przed TV. Jednak kluczowe będzie kilka następnych IMPACTów, bo fani będą się chcieli przekonać czy ta cała zmiana to tak na poważnie czy tylko dla jaj.

Sądzę jednak że TNA powtarza błąd WCW czyli generowanie wysokich ratingów za wszelką cenę i olewanie PPV. Według mnie TNA powinno zmniejszyć liczbę PPV, zresztą Eric jest tego samego zdania, widocznie jest w tym zdaniu osamotniony, i powinni dużo bardziej promować gale PPV, z organizowaniem ich poza Orlando włącznie.

_________________
http://total-nonstop-action.blogspot.com/ - Świat TNA!!!

Ta jasne. To niby czemu WWE dominuje, nad TNA w długości walk.
WWE jednak stawia na Show, ale nie do końca. Niby TNA stawia bardziej na wrestling, a za dużo to jego nie ma. Fakt jest więcej "hardcore'u". Co jak co, ale WWE tak czy tak dominuje nad TNA Świadczą o tym m.in. Ratingi i ilość publiczności podczas gal

Biorąc pod uwage, że WWE jest znane już bardzo długo i praktycznie dzięki temu się utrzymuje. Ratingi zauważ, że od jakiegoś czasu non stop spadają, a w TNA stoją na równym poziomie, choć czasami zdarza się, że troche spadnie albo wzrośnie. Wiadomo, że TNA do WWE pod względem oglądalności dużo brakuje, ale to się już niedługo zmieni. Dajmy większą władze Ericowi, a dostaniemy to czego chyba każdy fan wrestlingu chce. Jeśli nie Eric to TNA zostanie na zawsze w Orlando.


Liczy się jakość a nie długość

_________________
Założyciel WF Snooker Federation




Moderator roku 2012 !
Administrator od 1.08.2013
Fan wrestlingu od 25.02.2005 !
http://total-nonstop-action.blogspot.com/

Cały czas gnoicie TNA ile się tylko da, to tak jakby narzekac że Polska nigdy nie dogoni Niemiec gospodarczo bla bla bla, ale ma szanse, tak samo jest z TNA, to nie ich wina że w Vincent ma kupe kasy i siedzi w biznesie jakieś 20 lat ponad. Finansowo TNA gdyby tylko byli wspierani przez Panda Energy w 100% to zjadało by WWE jak chciało, tylko że tak nie jest i TNA musi zarabiać na sobie bo to nie WCW że mają kase Teda i róbta co chceta. Kiedyś to już Arthur dobrze zauważył - wraz z latami ratingi WWE lecą w dół a TNA rosną - fakt rosną chujowo ale jednak, biznes to nie jest taka spłatka tu trzeba czasu i pomysłów, TNA wypłynie na wody pokroju WCW w przeciągu kolejnych 5 lat.

_________________

1x Mr. Mitb
1x WFQ Champion
2x WFQ Tag Team Champion /w TLK

A gdy WWE zorganizuje godzinny Iron Man Cena vs Miz w kisielu to tez powiesz że WWE ma więcej wrestlingu?

Ja odbieram WWE jako zdrajcę wrestlingu i tyle. Zresztą tych ratingów to ja bym się tak nie trzymał do ostatnio TNA zmiażdżyło WWE w UK, iMPACT miał coś ponad 200 tys widzów, a RAW ledwo ponad 100 tys. Chyba nie muszę przekonywać że Brytyjczycy o wiele lepiej znają się na dobrym wrestlingu niż amerykanie.

_________________
http://total-nonstop-action.blogspot.com/ - Świat TNA!!!

Rosną? Ciekawe ciekawe... jakoś tego nie zauważyłem. Co z tego że ostatnio był rating 1.29 jak za tydzień będzie 1.11 albo coś w tym stylu. Nazywasz to rośnięciem ratingu? Jeśli już oczywiście nawiązujecie do WCW czego można było się spodziewać to oby tylko nie skończyło jak WCW. I niestety TNA z lat 2002 - 2009 > 2010 - 20.. Więc z tego co widać to robi się coraz gorzej zamiast coraz lepiej. TNA chce być alternatywą dla WWE... ok. Tylko pytanie dlaczego kopiują wszystko co się da z WWE. Promo na 3 marca mnie zdenerwowało a teraz ten Sin Cara v2. Jeśli chcą się stać alternatywą dla WWE to niech idą własnymi ścieżkami a nie tymi wytartymi przez WWE. Niech idą w taką stronę jak chociażby ten krok ze zmianą nazwy tygodniówki. Choć osobiście uważam że TNA to nic nie da. Kopiowanie prom, zawodników, czy wydarzeń ala ten screw job było jest i będzie dla mnie pokazem debilizmu CT TNA. Podsumowując. Alternatywa dla WWE? - tak. Jednak nie poprzez wykorzystywanie WWE w tym celu.

_________________

Niby dlaczego? dlatego że zamiast wrestling mówi sie rozrywka sportowa. WWE dostosowało sie do obecnych czasów entertainmentu i tylko na dobre na nim wychodzą. A poza tym, WWE stawia, lub zaczyna stawiać na młodych zawodników którzy będą wykrecac dobre walki, i nie beda ograniczac sie do 'staruszków" na PPV. Konczy sie pewna era Takera, HHH lub innych starszych zawodników, a zaczyna nowa. Jest to na pewno dobry ruch i lepszy niż opracowywanie walki Flair vs Hogan moim zdaniem. WWE nie nazwął bym zdrajac wrs. Oni po prostu dostosowali sie do otoczenia.

_________________

Federacja która wstydzi się słowa wrestling nie może liczyć na moją aprobatę.

Badi93 A widzisz, za czasów Monday Night Wars co chwilę były takie sytuacja jak teraz, jedni robili drugim na złość, czemu teraz nikt o tym nie pamięta?? Eric robi to samo co robił w WCW i to przynosiło sukces. To nie jest człowiek z tych którzy mają jakieś sentymenty dla przeciwnika. Eric ma za zadanie umocnić TNA i osłabić WWE, nie ważne w jaki sposób, wszystkie chwyty są dozwolone, nawet gdyby miał wyjść na środek ringu i się zesrać a miało by to w czymś pomóc to by to zrobił. Każda próba ośmieszenia WWE dział na korzyść TNA.

Jak już pisałem dawniej działy się dużo gorsze rzeczy, jedni od drugich rżnęli co się tylko dało, ale teraz nikt o tym nie pamięta, możliwe iż obecni fani, którzy mają styczność głównie tylko z WWE nie są przyzwyczajeni do takiego działania i dla nich to jest nowość. Dla mnie czyli człowieka który głównie żyje przeszłością i wcale tego nie ukrywam, wszystkie takie zaczepki czy ściąganie czyiś pomysłów to jest chleb powszedni bo tak działa main streamowy wrestling. Cel uświęca środki.

Teraz to mi tylko brakuje prawdziwego Erica z czarnymi włosami, który wjeżdża Harleyem na hale.

_________________
http://total-nonstop-action.blogspot.com/ - Świat TNA!!!