Dobra, zebrało się to czas żeby The Big Dog tego forum pochwalił się w co ostatnio grał.
F1 2016 - od zawsze wielbiłem serię Codemastersa, w 2010 i 11 jako mały chuj grałem na okrągło

2014 też mi się bardzo podobało, ale 2015...to była po prostu żenada, Codemasters powinno odjebać Chrisa Benła i wymazać tą grę z rzeczywistości.
W 2016 wrócili jednak z przytupem, a nowa wersja okazała się być ogromnym sukcesem. Gra została powszechnie przyjęta jako wyśmienita. Co tu dużo mówić, odwalili kawał świetnej roboty. Grafika nieziemska, tryby udoskonalone, wszystko śmiga idealnie. Aż chce się grać, ta gra uzależnia. Daje
9.5/10, jedna z najlepszych gier jakie kiedykolwiek trafiły w moją rękę. Obrigado Codemasters.
Pro Cycling Manager 2015 - Kolejna seria do której mam jakiś sentyment. Od 2009 rok w rok kupuje najnowszego PCM'a i mimo iż zmienia się bardzo niewiele to wciąż gram. Nie jest to rzecz jasna gra dla mas jak Fifa, GTA czy Battlefield, do tego wiele rzeczy co roku pozostawia wiele do życzenia. Znów nie mamy bowiem wielu prawdziwych zespołów czy nazwisk, trzeba cierpieć patrząc na nazwiska typu Vroome zamiast Froome, albo po prostu samemu męczyć się z patchem i w taki sposób sprawić żeby wszystko było na swoim miejscu. W każdym bądź razie widać duży progres w porównaniu do 2014, co w przypadku tej serii to bardzo pozytywne zaskoczenie.
To co przede wszystkim bardzo mnie zaskoczyło na plus to nowy tryb Pro Cyclist, gdzie tworzymy swojego kolarza i nim robimy karierę. Bardzo mi się to spodobało i wciągło na długi czas. Wszystko bardzo dobrze odwzorowane, z tej okazji też nowa praca kamery. Dalej problemem jest trasy są niestety jedynie na jeden rok kalendarzowy, w nowym sezonie dają po prostu to co było wcześniej i to z czasem nudzi. Plusy z kolei za ponownie udany tryb Multi oraz Stage Editora, który również może na godziny wciągnąć. Daje
7.5/10.PES 2016 - Od małego byłem raczej FIFA Guy, PES'a rzadko ruszałem. W tym roku postanowiłem coś jednak zmienić, a że koledzy odradzali mi 2017 bo ponoć ta wersja to żenada, to sięgnąłem za prawie darmo po 2016. Oczekiwania miałem niewielkie, obawiałem się że po paru godzinach dam sobie spokój, ale na szczęście się myliłem. Jeśli już przyzwyczaimy się do typowych problemów związanych z PES'em (North London i te sprawy..) to gra jest naprawdę przyjemna. To na co od razu się rzuciłem to rzecz jasna MyClub, czyli tutejsze FUT. Bardzo wciągający tryb, gra się bardzo dobrze, jedyny problem jest taki że często wyjebuje sejwa i w połowie meczu mimo iż nie ma żadnych problemów z netem i wszystko idzie płynnie to przerywa mecz i zalicza remis. Gameplay moim zdaniem lepszy niż w Fifie, bardziej to dla mnie realistyczne i przyjemniej się gra. Szkoda że nie ma polskiego komentarza bo te typy z Anglii to znają chyba łącznie z 10 zwrotów i mógłbyś mnie obudzić o 4 rano i bym wszystkie ładnie wyrecytował. A, soundtrack niestety mimo iż jest solidny to po prostu za mały, jest chyba z 10 piosenek. W tych dwóch ostatnich elementach Fifa niestety przewyższa o kilka klas. O elementach oczywistych jak to że można sobie zagrać w Champions League nie będę nawet mówił bo to wie każdy. Dla mnie ogólnie gra bardzo dobra choć jest do czego się przyczepić, daję więc ocenę tak jak w przypadku PCM'a -
7.5/10