RS pisze:
Black Ops 4. Ufff, jak się cieszę, że w tym roku zaoszczędzę ponad dwie stówki. Uniwersum Black Opsa miało jeszcze sens podczas wydarzeń z dwójki, trójka miała być raczej takim jednorazowym shotem, w którego ludzie pograją, a po tym zapomną. Okazuje się, że to jednak WW2 jest jednorazowym powrotem do przeszłości, a Treyarch znowu szykuje gówno pośród fal. Wybaczyłbym, gdyby BO4 odbywało się na przykład w czasach Masona, ale nie, ludzie pokochali robociki i skakanie po ścianach.
Ja pierdolę, żeby było śmieszniej to Black Ops 4 wychodzi na kilka dni przed Red Dead Redemption 2 i jak tak patrzę na to która gra jest bardziej oczekiwana to wychodzi na to że Call of Duty dostanie po dupie. Może się mylę ale myślę że kampania z 2WŚ byłaby o wiele lepszym rozwiązaniem, szczególnie że Activision ma wciąż wiele do zaoferowania np. pełna wojna na Pacyfiku czy w mnóstwo materiału na kampanie niemiecką. A jak nie to 1WŚ, wojna w Wietnamie czy Korei.
Albo niech zrobią CoD Ghosts 2 bo jedynka bardzo mi się podobała. Zakończenie zaś daje otwartą furtkę na kontynuację.
TripleCena3:16 pisze:
jeśli chodzi o CoDy jednak moją ulubioną serią było MW i gdyby nie ta seria prawdopodobnie nie byłbym fanem CoDa, licze, że kiedyś wyjdzie MW4, wiadomo fabuła będzie musiała być robiona od nowa bo MW3 zakończyło tamtą historie jednak myśle,i
Ewentualna gra z uniwersum Modern Warfare to nie żadna nowa historia mająca miejsce po śmierci Makarova tylko nawiązanie do tego co się działo w całej serii. Na upartego można napisać że Activision zrobi kilkanaście misji bazujących np na inwazji Ultranacjonalistów na Stany Zjednoczone gdzie gramy Rosjanami (atakujemy) lub Amerykanami (bronimy się). Ewentualnie dwie historie z Drugiej Wojny Domowej gdzie gramy albo Lojalistami albo Ultranacjonalistami.
To takie fanowskie gdybanie, myślę że oni teraz będą mieszać części oparte na tym co było (WW2) z futurystycznymi strzelankami (BO4).